Zasiłek macierzyński – panel dyskusyjny [wideo]

Jak otrzymać zasiłek macierzyński prowadząc działalność gospodarczą? A czy można założyć własną firmę będąc na zasiłku macierzyńskim? Jakie prawa przysługują przedsiębiorczym mamom? Zapraszamy do zapoznania się z zapisem panelu dyskusyjnego z kobietami prowadzącymi własną działalność i zainteresowanymi tym tematem, które dzielą się swoją wiedzą oraz doświadczeniem.

Zasiłek macierzyński – panel dyskusyjny

Karolina Szopa – inFakt.pl:

Dzień dobry, nazywam się Karolina Szopa i jestem Ekspertem ds. księgowości w inFakt. Odpowiem dzisiaj na pytania przedsiębiorców dotyczące zasiłku macierzyńskiego. Wcześniej jednak chciałabym dowiedzieć się co kobiety prowadzące działalność już wiedzą na ten temat. Zaprosiłam zatem nasze użytkowniczki. Część z pań ma już doświadczenie w kwestii zasiłku, a część jeszcze nie. Na początek poproszę, aby panie coś o sobie opowiedziały.

Joanna Nowak – www.notatnikpannymlodej.pl:

Ja się nazywam Joanna Nowak i jestem wydawcą i autorką Notatnika Panny Młodej. Napisałam go już 6 lat temu i od tej pory prowadzę działalność. Mam 2 dzieci w wieku 3 lat i 2 i bardzo polecam przejście na swoją działalność i pójście na macierzyński.

Izabela Szczepańska – www.iziartwear.com:

Dzień dobry. Ja się nazywam Izabela i jestem szczęśliwą mamą i szczęśliwą bizneswoman. Prowadzę swoja firmę odzieżową. Projektuję koce, które można przerabiać na płaszcze, torebki które można przerabiać na sukienki i torebki, które można przerabiać na plecaki. Mam też serwis laptopów i założyłam swoim dwóm córkom firmę, dzięki której tak naprawdę uzyskujemy dochód pasywny, żeby oszczędzać na ich przyszłość, czyli całe pieniądze przekazujemy na to, żeby im się już lepiej żyło.

Magdalena Laskowska – Burek – www.magdalaskowska.pl:

Magda Laskowska. Prowadzę firmę „Po prostu”. Pomagam firmom optymalizować ich działania marketingowe. Zajmuję się strategiami marketingowymi, konsultingiem, a także szkoleniami, zwłaszcza w temacie działań marketingowych w nowych mediach i w świecie szybko zmieniających się potrzeb klientów. Prywatnie jestem mamą 4- letniego Jeremiego. I cóż. Łączenie pracy z życiem prywatnym i z wychowywaniem dziecka nie jest łatwe, ale według mnie łatwiejsze jest w momencie, kiedy prowadzimy własną działalność.

Paulina Tytko – Kancelaria Finansowa:

Dzień dobry. Paulina Tytko. Prowadzę kancelarię finansową i na co dzień współpracuję z dużymi firmami układając ich finanse łącząc biznesy. Obecnie nie mam jeszcze dzieci, natomiast myślę, że w przyszłości ten problem jakby w kwestii zasiłku i poradzenia sobie z tą całą sytuacja też mnie dotknie i dlatego też dzisiaj tutaj jestem, żeby się zorientować jak wygląda ta sytuacja.

Joanna Głowacka – Ryba – www.trener-mamy.pl:

Joanna Głowacka – Ryba. Jestem mamą. Jestem pracownicą. Zajmuję się koordynowaniem projektów wood-workowych, a oprócz tego jestem przedsiębiorcą. Prowadzę swoją działalność „Trener Mamy”. Zajmuje się treningami personalnymi dla kobiet w ciąży, dla mam po porodzie. Pokochałam temat aktywności fizycznej, propaguję to. Bardzo lubię to co robię. To jest moja pasja.

Czy kobieta w ciąży w ogóle może założyć swoją działalność gospodarczą?

K: Bardzo się cieszę, że udało nam się dzisiaj spotkać w tym gronie. Ja z kolei napisałam cykl artykułów na temat zasiłku macierzyńskiego i zauważyłam, że jest sporo pytań i wątpliwości wśród przedsiębiorców. Zacznijmy może od tego, jak panie sądzą, czy kobieta w ciąży w ogóle może założyć swoją działalność gospodarczą?

P: Myślę, że tutaj nie ma żadnych przeszkód, jeżeli chodzi o prowadzenie firmy i bycie w ciąży.

K: Zgadza się. Nie ma żadnych przeciwskazań. Założenie działalności jest dostępne dla każdego na równych prawach, także jak najbardziej kobieta, która jest w ciąży i myśli może o jakimś połączeniu pracy z wychowywaniem dzieci i zwiększeniu tej elastyczności może pomyśleć o założeniu własnej działalności. Proszę mi powiedzieć co w ogóle wiedzą panie na temat zasiłku macierzyńskiego?

Joanna Nowak: Przysługuję każdej kobiecie, która urodzi dziecko. Tak mi się wydaję. Każdej.

K: Czy z tytułu działalności przysługuję każdej? Jak panie sądzą?

Joanna Nowak: Trzeba opłacić minimum jeden miesiąc składki chorobowej i wtedy wyliczana jest średnia na podstawie wysokości tej składki. Tak pamiętam. Tak było.

K: Tak. Zgadza się. A pamiętają panie, czy wszyscy opłacają składkę chorobową?

Joanna Nowak: Nie. To jest składka dobrowolna.

K: Tak, zgadza się, czyli rzeczywiście jeżeli kobieta zdecyduję się opłacać tą dobrowolną składkę to wówczas będzie jej przysługiwało świadczenie.

Joanna Nowak: Tylko nie można się spóźnić jeszcze.

K: A co panie jeszcze może wiedzą na ten temat?

M: Składka dobrowolna ma ustalony minimalny wymiar, ale można go zwiększać w zależności od chęci przedsiębiorcy.

K: A w jakim celu się go zwiększa?

M: W celu tez pobierania później wyższych świadczeń.

K: Zgadza się.

zasilek macierzynski - panel dyskusjyny-2

Zasiłek macierzyński – zmiany

P: Trzeba jednak pamiętać, że zasady niedawno zmieniły się znacznie. Wcześniej kobieta mogła wystarczyło, że jedną składkę opłaciła dosyć wysoką i później mogła otrzymywać ten większy zasiłek, natomiast na ten moment z takiego powodu, że zostawało to nadużywane wielokrotnie i wydaję mi się, że tutaj zostały kobiety przedsiębiorcy trochę pokrzywdzone bo jest gro kobiet takich jak my tutaj, które prowadzą swoje firmy, działają cały czas i tylko jakby opłacenie tych 12 składek wyższych daję im możliwość później tego najwyższego zasiłku. Już nie ma takiej możliwości, ponieważ inne osoby nadużywały tego. Zakładały tylko działalność po to, żeby dostawać ten wyższy zasiłek.

K: A panie słyszały o tych zmianach? A co panie o tym sądzą?

M: Z jednej strony faktycznie poprzednia forma prowadziła do nadużyć, z drugiej strony natomiast tak naprawdę ZUS nie posiada żadnych wymiernych narzędzi do faktycznego weryfikowania tego stanu. W związku z tym to rozwiązanie, które zostało wprowadzone oczywiście idealne nie jest, ale jest najwygodniejsze dla tej instytucji na ten moment.

Joanna Głowacka – Ryba: Myślę, że on ogranicza również kwestie wyłudzeń, z którymi mieliśmy do czynienia. Z tego co mi wiadomo i z tego co doczytałam powstawały firmy, które pomagały kobietom w takim przedsięwzięciu jak opłacenie jednej wysokiej składki, ponieważ nie każda się orientuję co, gdzie, jak należy zapłacić. No z mojego punktu widzenia w tym momencie jest.. Idziemy w kierunku uczciwości. Tak jak mówiła tutaj koleżanka nie jest to rozwiązanie idealne, ale lepsze takie niż myślę to poprzednie.

Jak ustalana jest wysokość zasiłku macierzyńskiego?

K: Rozmawiałyśmy o tym jak można zwiększyć wysokość świadczenia, a proszę mi powiedzieć jaki okres czasu jest brany pod uwagę do ustalenia wysokości zasiłku?

P: 12 miesięcy.

K: Mhm. A jeżeli jakaś kobieta nie opłaca składki przez 12 miesięcy bo tak jak już zostało wspomniane wystarczy opłacenie jednej składki. To co wtedy?

M: Ta składka dzieli się wprost proporcjonalnie do długości okresu macierzyńskiego.

K: Zgadza się. Ja rozwinę jeszcze bardziej szczegółowo ten temat w drugiej części materiału, a czy wiedzą panie jaka jest minimalna i maksymalna podstawa opłacania składki chorobowej?

Joanna Głowacka – Ryba: Co do złotówki nie.

K: Mhm, ale od czego jest ona ustalana?

M: Chyba ta najniższa jest od minimalnego wynagrodzenia krajowego.

K: W przypadku „małego ZUS- u” tak. W przypadku „dużego ZUS- u” minimalna podstawa to jest 60% prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia dla danego roku, natomiast można tą podstawę zwiększyć i do jakiego poziomu można ją zwiększyć? Wiedzą panie?

Joanna Głowacka – Ryba: 250%.

K: Zgadza się. Dokładnie. 250% tego prognozowanego wynagrodzenia.
Pani Joanno wspominała pani, że poleca pani prowadzenie własnej działalności i wychowywanie dzieci. Mogłaby pani trochę rozwinąć ten temat?

Własna firma i rodzina

Joanna Nowak: Tak. Myślę, że wychowywanie dzieci i prowadzenie działalności własnej daję po prostu możliwość bycia bardziej elastycznym. Nie mam stałych godzin pracy. Nie musze wstać na 9 do 17 do pracy, więc to jest świetna możliwość, żeby być z dzieckiem, poświęcić mu jak najwięcej czasu, a jednak nie zaniedbać klientów. W moim przypadku moja praca ogranicza się w zasadzie do promocji produktu, który już stworzyłam i do chodzenia na pocztę, więc ja łącze trochę przyjemne z pożytecznym. Idąc na spacer z dzieckiem idę na pocztę po prostu i wszystkie panie już znają moje dzieci i nie wyobrażam sobie innego w moim przypadku wyjścia, gdzie musiałabym ze sobą wewnętrznie walczyć, czy to że poszłam na etat jest dobre dla moich dzieci. Czuję, że chcę jeszcze do końca, jak młodszy pójdzie do przedszkola, ma 2 latka, wtedy będę myśleć nad czymś jeszcze nad intensyfikacją działań marketingowych, nad tym żeby jednak tego czasu mieć trochę więcej na biznes, ale ja jestem jak najbardziej zadowolona.

K: A jak to wygląda u pań?

Joanna Głowacka – Ryba:

Z mojego punktu widzenia w momencie kiedy jestem na etacie no to to jest czas, który muszę poświęcić na firmę codziennie w określonych godzinach, natomiast kwestia własnej działalności jeszcze w branży, którą ja się zajmuję daję mi bardzo szeroki wachlarz możliwości i elastyczność jak chodzi o czas. Jestem spokojnie w stanie przykładowo wieczorem położyć dziecko, zostawić z mężem i wtedy zająć się swoimi podopiecznymi. W momencie, kiedy byłam na urlopie macierzyńskim miałam więcej czasu. Mogłam się zająć swoją działalnością w większym wymiarze godzin i spokojnie mogłam się ze swoimi podopiecznymi umawiać załóżmy w czasie, kiedy moje dziecko szło do żłobka. Także rewelacyjne rozwiązanie. Można się realizować, można mieć pasje, można mieć pracę i nie należy sobie wyrzucać tutaj, że coś robimy za dużo, że coś robimy słabo. Wszystko da się połączyć jak najbardziej.

I: Właśnie ten wysiłek macierzyński wykorzystałam po raz pierwszy.. Właśnie zaczęłam na macierzyńskim myśleć o otworzeniu swojej firmy bo wcześniej wydawało mi się, że to będzie bardzo trudne prowadzenie księgowości. W ogóle zakładanie tego od zera, że to jest za duży jakby nie tylko nakład czasowy co po prostu bardzo dużo wiedzy trzeba mieć i wtedy właśnie znalazłem firmę inFakt, która mi pomogła i okazało się, że założenie działalności wymaga tylko jednego dnia, ale jakby fajnie jest ten czas też wykorzystać właśnie takiego urlopu macierzyńskiego na pomyślenie o sobie, że teraz oczywiście będę spędzać czas z dzieckiem, ale to dziecko jak jest małe ono przez te 3 miesiące śpi, więc można myśleć o sobie, że co się stanie po tym roku bo ja wracałam po roku do pracy i czy nie warto przejść wtedy na swoją działalność. Zaplanować ją bo mamy ten okres właśnie taki do wykorzystania i zrealizować coś co lubimy. Zrobić coś w swoim życiu nie tylko urodzić dziecko, ale być spełnioną mamą kobietą, żoną, która realizuję swoje pasje i inspiruję też inne kobiety do działania w tym kierunku. Także naprawdę ja bardzo polecam wykorzystać ten okres.

K: To jest też właśnie bardzo słuszna uwaga pani Izabelo, że również w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego z innego tytułu można założyć działalność i uważam, że bardzo dobrze że też kobiety to wykorzystują, żeby też zająć się pracą, a nie tylko wychowywaniem dzieci także bardzo fajny pomysł.

M: Dla mnie też pojawienie się dziecka było motorem do zmian. Wcześniej 10 lat spędziłam na etatach różnych albo nawet więcej. Kiedy pojawił się Jeremi uznałam, że pora coś zmienić, że pora to troszkę wszystko przeorganizować. Co prawda wróciłam na etat po urodzeniu dziecka aczkolwiek bardzo szybko takie wolne przebiegi, czyli godziny w pracy, które nie są wypełnione odpowiednio zadaniami dawały mi duże poczucie straty czasu. Wtedy zupełnie inaczej liczymy czas i takie przesiadywanie w pracy tylko dlatego bo musimy tam być „od do” nagle zaczyna być problemem bo w tym czasie po prostu tracimy ważne rzeczy, które dzieją się zupełnie gdzie indziej. W związku z tym jest to kwestia już priorytetyzacji co tez potem ułatwia priorytetyzację w życiu zawodowym. W związku z tym to jest kwestia właśnie przyjrzenia się temu co jest ważne i co jest ważne dla nas i co jest dla nas ważne zarówno w tym momencie jak i co przyniesie nam korzyść w dalszej perspektywie co daję nam możliwość rozwoju, co daję nam możliwość spełnienia się. Ja jestem zawsze tego zdania, że dobra matka to zadowolona z siebie matka i zadowolona ze swojego życia nie tylko prywatnego, ale też zawodowego. W związku z tym tutaj jednak trzeba dążyć do tego „ life balance”, aby te wszystkie strefy działały dobrze i aby mieć satysfakcję najzwyczajniej w świecie.

Prowadzenie własnej firmy po urodzeniu dziecka

K: A jak panie sądzą, czy zaraz po urodzeniu dziecka dobrze jest od razu łączyć prowadzenie działalności z wychowywaniem, czy może na jakiś czas ją zawiesić?

M: To jest chyba sprawa indywidualna. To jest sprawa indywidualna i to jest kwestia tego jak się czujemy w danym momencie i na ile potrzebujemy czasu, żeby odnaleźć się w nowych okolicznościach, a na ile potrzebujemy działania w związku z tym w każdym przypadku będzie inaczej.

Joanna Nowak: Ja myślę, że nie ma potrzeby zawieszania takiego faktycznego zawieszania w urzędzie, gdzie przestajemy.. Zawieszając działalność nie możemy nawet żadnej już później faktury wystawić, więc na tym nam nie zależy. Zależy nam na tym, żeby zaraz po urodzeniu dziecka dalej pracować i pobierać wynagrodzenie za swoją pracę przy okazji nie musieć przez rok płacić składek. Także to jest faktycznie ten rok, który można bardzo dobrze wykorzystać.

K: Tak, tak. Dobrze, że pani wspomniała, że jest tutaj taka preferencja. Jak panie sądzą?

I: No ja się z tym zgadzam co powiedziała koleżanka bo nie warto sobie robić przerwy bo macierzyński to jest taki okres, w którym każdy przedsiębiorca wie jeżeli ma się swój biznes to są okresy, w których się zarabia mniej, a są okresy, w których się zarabia więcej, więc to idealnie współgra ze sobą. I taka przerwa nie jest konieczna, żeby to zawiesić tylko raczej właśnie mi się wydaję, że jak amerykański słownik podaje, że właśnie ten okres macierzyństwa to jest dla kobiety taki najbardziej inspirujący okres i ja się z tym stuprocentowo zgadzam, żeby właśnie wykorzystać ten macierzyński na jakieś nowe projekty. Ja wcześniej nie przypuszczałam, że będę prowadzić serwis laptopów, że mnie to zaciekawi bo skończyłam filologię polską potem ekonometrię i potem zajęłam się projektowaniem ubioru i zainspirowało mnie też na macierzyńskim właśnie. Moje dzieci, które zapragnęły psa, a ponieważ ja nie mogę mieć psa no to wymyśliliśmy „balonowego pieska”, czyli „Kup balonowego, zanim kupisz prawdziwego i naucz swoje dziecko”. I dzieci też właśnie to jest w nich fajnie i w tym okresie, że potrafią cię zainspirować i tworzysz coś zupełnie nowego i kreatywnego.

Joanna Nowak: Ja się zgodzę z tym też, bo jestem teraz na etapie tworzenia książeczki dla dzieci inspirowanej właśnie moimi dziećmi i rynkiem tego, że takie książeczki, które ja tworzę na rynku nie ma go. Przynajmniej ja się jeszcze nie spotkałam.

I: Właśnie też będąc mamą można wykorzystać ten okres macierzyńskiego bo jakby jest to okres, w którym spędzam z dzieckiem. Wiem czego ta mama potrzebuję bo sama nią jestem wiem czego nie ma na rynku, jakie są deficyty, więc naprawdę no zachęcam wszystkie mamy do tego, żeby być kreatywnym, żeby się nie bać otworzyć swojego biznesu i nie bać się tego okresu właśnie urlopu macierzyńskiego, że to jest coś, gdzie pozostaniemy bez pieniędzy bo tak jak pani wcześniej wspomniała można uzyskać ten dochód tylko trzeba po prostu mieć wiedzę i wiedzieć jak to zrobić z głową.

K: Czyli w pewien sposób macierzyństwo generuje też nowe pomysły, prawda?

I: Tak.

Joanna Nowak: To pewnie przez te hormony tak naprawdę.

M: Znaczy z jednej strony prolaktyna na pewno, ale z drugiej strony to jest tez kwestia zmian bo to jest jednak duża zmiana. Zmieniamy środowisko, pojawia się nowy mały człowiek, który zazwyczaj jeszcze pierwszy raz nie do końca wiadomo jak się z tym obchodzić. W związku z tym jest to duża zmiana i ta zmiana tez wymaga od nas trochę innego patrzenia na rzeczywistość. Jak zaczynamy inaczej patrzeć na rzeczywistość i zaczynamy dostrzegać szanse tam, gdzie ich wcześniej nie widziałyśmy, więc jest to kwestia też czysto psychologiczna, jeśli chodzi o nasze działania i to jakie motywacje wtedy się pojawiają.

Zasiłek macierzyński – źródła wiedzy

K: Widzę, że panie są bardzo zorientowane, jeżeli chodzi o możliwości dotyczące zasiłku macierzyńskiego. Proszę mi powiedzieć, skąd panie czerpią informacje na ten temat? Co by panie poleciły osobom, które dopiero zaczynają myśleć o dziecku i właśnie szukają gdzieś takich informacji?

Joanna Nowak: Kontakt z dobra kadrową i księgową. To raz. Już pomijam Internet, gdzie tam jest mnóstwo informacji, ale dobra księgowość i dobra pani kadrowa, która doradzi co, gdzie, jak krok po kroku, z jakimi terminami to od tego bym zaczęła.

I: Dokładnie. Są specjaliści, którzy i trzeba korzystać z ich wiedzy szczególnie jeżeli jest dostępna tak jak na przykład na platformie inFakt i czytając jakieś blogi, ale właśnie z tym Internetem trzeba uważać. Trzeba sobie wybrać kogoś kto się tym zajmuję profesjonalnie albo ktoś kto już ma jakieś doświadczenie więc..

K: Tak. To prawda. Jest niestety dużo błędnych informacji w Internecie i może nawet nie do końca zawsze błędnych co wprowadzających taką niepewność i sugerujących jakieś inne rozwiązania, które nie do końca są właściwe.

M: To ja polecę jeszcze panie z krakowskiego ZUS- u bo one są naprawdę bardzo miłe i jak się już tam człowiek pofatyguję to one naprawdę wszystko już na miejscu wytłumaczą, a w związku z tym przy jednoosobowej działalności gospodarczej nie ma co bać się tych instytucji bo one naprawdę nie są takie złe jak wszyscy o nich opowiadają.

Joanna Głowacka – Ryba: Ja bym chciała tylko dodać, że przed dzisiejszym spotkaniem przejrzałam sobie filmiki, które są na stronie inFaktu pod kątem zasiłku macierzyńskiego, działalności, spraw ZUS- owskich i to co mi się spodobało to to, że faktycznie jest tam sporo informacji takich merytorycznych i prosto podanych, a druga rzecz to to, że na pytania, które użytkownicy zadają pod załóżmy takim filmem faktycznie są odpowiedzi pani Karolino, że dziękuję. To jest bardzo fajnie zorganizowane. To mi się podoba.

P: Fajne jest też to, że tutaj wiemy z kim rozmawiamy, że jest ta personalizacja, a nie tak jak na przykład wchodząc w Internet i wpisując w Google jakieś hasło mamy co prawda mnóstwo informacji. Część prawdziwych, część nie do końca, natomiast kiedy zadajemy pytanie jest głucha cisza. Nikt się nie odzywa, natomiast tutaj zwracamy się do konkretnej osoby i mamy tą odpowiedź rzeczową i jeżeli mamy jakieś dodatkowe pytania to możemy liczyć na zgłębienie tematu albo nawet na to, że pojawi się jakiś materiał, który ten temat rozszerzy. I to jest taka wartość, która jest ważna dzisiaj.

K: Zatem pozwolę sobie tak podsumować. Poszukują panie informacji praktycznych, spójnych, kompletnych i takich komunikowanych prostym językiem, tak?

Joanna Nowak: I aktualnych.

K: I aktualnych. Tak to jest chyba najważniejsze, żeby te informacje były aktualne. A proszę mi powiedzieć przy poszukiwaniu informacji, czego paniom brakuje?

P: Chyba tej prostoty. Ja tak uważam z tego względu, że często te informacje są specjalistyczne i owszem jeżeli ktoś chcę się rozwijać w danym temacie jako specjalista, czyli jeżeli moim założeniem byłoby zgłębiać wiedzę na temat zasiłków po to, żeby kogoś innego kształcić w tym temacie albo, żeby siebie rozwijać na jakiś wysoki poziom to te artykuły byłyby dla mnie pomocne. Natomiast jeżeli ja mam swój biznes i jestem przedsiębiorcą do tego na przykład mam dzieci tak jak tutaj koleżanki no to raczej szkoda mi czasu na to, żeby czytać ustawy, dzienniki ustaw, przypisy. Ja chce konkretną informację. Mam nie wiem problem, nie wiem jak uzyskać informację, chcę mieć konkretna odpowiedź i chcę mieć specjalistę, który mi to wytłumaczy normalnie po ludzku i prosto, żebym ja nie musiała poświęcać na to czasu, że dostanę odpowiedź na 3 strony, gdzie będą jakieś odnośniki do artykułów, żeby ten specjalista miał zabezpieczenie, że podał mi wszystkie.. Ja chce rozwiązanie po prostu proste i to jest..

M: Mi brakuję osobiście infografik, czyli graficznego przekazywania tych informacji bo to są informacje z jednej strony dość wymagające ze względu na to, że jest to fachowa wiedza, z drugiej strony jesteśmy w stanie je w prosty i przystępny sposób pokazać. W związku z tym format, który pozwoli mi oszczędzić czas i w szybki i przystępny sposób zorientować się czego właściwie potrzebuję i pozyskać wiedzę, której szukam.

K: Cieszę się, że słyszę taką opinię, ponieważ zawsze przy pisaniu artykułów właśnie kieruję się tym.. Staram się, żeby one były zrozumiałe dla przedsiębiorcy, czyli właśnie staram się przełożyć taki jeżyk przepisów, który często jest trudny i skomplikowany i też wydaję mi się, że przedsiębiorcy nie do końca mają czas i chęć na czytanie takich przepisów właśnie na taki język przedsiębiorcy prosty i zrozumiały.

Zasiłek macierzyński a prowadzenie księgowości

Joanna Głowacka – Ryba: Umówmy się, że my nie jesteśmy specjalistami w branży księgowej, prawniczej..

K: Tak. I też wydaję mi się, że nie o to chodzi, żeby każdy był dobry we wszystkim tylko niech każdy będzie dobry w tym co robi, a coś innego można delegować innym osobom i chyba właśnie tak jest najlepiej.

Joanna Nowak: Ale to prawda. Ja przez pierwsze 3 lata, zanim urodziłam dziecko prowadziłam sama swoją księgowość, a potem stwierdziłam że już nie warto, że lepiej poświęcić więcej czasu dziecku i oddać tą część specjalistom i ja już się teraz nie muszę o nic martwić, czy zdążę z VAT- em, PIT- em i jest ok.

K: Jest chyba też taki spokój wtedy dla pani, prawda?

Joanna Nowak: Jest też spokój. Żaden list polecony na poczcie nawet z urzędu skarbowego nie jest mnie w stanie zdenerwować.

P: Tutaj ważne jest też to co pani powiedziała, że często przedsiębiorcy decydują się na to, żeby samemu prowadzić księgowość bo umówmy się ta uproszczona księgowość na książce przychodów i rozchodów nie jest niczym jakimś trudnym do prowadzenia, natomiast tutaj ważne jest to, żeby sobie przekalkulować cenę księgowości, gdzie mamy eksperta, system, czy osobę która nas prowadzi i która na bieżąco jest w przepisach, które się zmieniają cały czas i cena naszego czasu bo to, że my umiemy sobie wpisać w odpowiednie miejsce koszty, czy przychody z naszych faktur nie czyni nas jeszcze specjalistą podatkowym i no nie mamy często nawet czasu na to, żeby śledzić te przepisy podatkowe, które zmieniają się cały czas. Średnio co parę dni wychodzi jakaś nowa nowelizacja czegoś jakiegoś przepisu no i tutaj jeżeli myślimy o tym, żeby tą firmę powiększać no to wydaję mi się, że szkoda trochę czasu na to. Koszty księgowości też nie są na tyle duże, żeby poświęcać na to swój czas.

M: Choć ja wyszłam z założenia, że najpierw muszę się sama zorientować z czym to się wiążę, żeby móc to powierzyć komuś, czyli sama muszę wiedzieć jak się prowadzi własną księgowość między innymi właśnie przy pomocy inFaktu, a dopiero potem będę w stanie to przekazać komuś.

I: Tak, ale to też chodzi o właśnie ten „czasopieniądz”, że na początku jak nie mamy działalności to jakby właśnie koleżanka wcześniej wspomniała, że w tym biurze marnujemy czas, że to są te puste przebiegi, natomiast jak już mam firmę i to już wiem, że jakby ja więcej jestem w stanie zarobić na tym, na czym się znam, a delegować pewne rzeczy i to był właśnie często popełniany błąd, że na początku chcemy wszystko robić sami, a czasem jest to po prostu nieopłacalne i czasem warto zlecić coś specjalistom. Chociaż jako kobieta- mama lubię jakby być panią swojego losu i myślę, że większość kobiet tak ma, ale naprawdę czasem trzeba odpuścić i właśnie tego odpuszczania mnie nauczyły moje dzieci, że są jakieś priorytety, prawda? I lepiej czasem się zająć czymś ważnym dla mnie, a delegować tą księgowość, która no nie oszukujmy się zajmuję dużo czasu komuś innemu, a w tym czasie zarobić pieniądze i rozwijać swój biznes.

K: Tak. Szczególnie tak jak już zostało wspomniane przez panią Paulinę, że rzeczywiście te przepisy zmieniają się cały czas, a też trzeba pamiętać, że no niewiedza nie chroni przed ewentualnymi sankcjami ze strony urzędu także no myślę, że właśnie bardzo fajnie, że tutaj można sobie bardzo słusznie przekalkulować co się tak naprawdę lepiej opłaca i dostosować to do siebie bo też każdy przedsiębiorca jest inny i każdy też ma inne priorytety, prawda?

M: Tak. Trzeba cenić swój czas po prostu.

Jak łączyć prowadzenie własnej firmy z wychowaniem dzieci?

K: Teraz już na zakończenie chciałabym się dowiedzieć, ponieważ większość z pań ma już dzieci. Jak panie sobie radzą z łączeniem pracy z wychowywaniem dzieci? Co paniom pomaga? Jak to wygląda?

Joanna Nowak: Ja mam dwójkę w wieku 2 i 3 lat i powiem szczerze, że nie jest to łatwe pod kątem logistycznym. To znaczy muszę je jednak delegować. Starszy chodzi do przedszkola już, więc został mi tylko młodszy w ciągu dnia i musze przyznać, że czasami nie jestem w stanie poświęcić pracy tyle czasu ile bym chciała dlatego trochę nadrabiam w weekendy, w dni wolne, dni kiedy ktoś dzieci mi kradnie. Ja je chętnie oddaje. Dla mnie to nie jest łatwe. Powiedziałabym, że dopiero teraz poczułam ulgę jak starszy poszedł do przedszkola. Podejrzewam, że to jest kwestia niewielkiej różnicy wieku między nimi. No nie jest to dla mnie do końca łatwe. Już teraz jest fajnie. Jest więcej luzu, ale to wcale nie znaczy, że kiedyś może w przyszłości.. Tutaj pani koleżanka będzie mieć trzecie teraz dziecko. Może za parę lat, kto wie, jak przepisy będą sprzyjające tak jak teraz mamom to się zdecyduję na jeszcze jedno, ale to w przyszłości.

I: Ja myślę, że nie jest łatwo, ale dziecko uczy organizacji i uświadamia nam przede wszystkim, że czasem tracimy ten czas na różne naprawdę rozpraszacze i głupoty i tak naprawdę ja teraz nie wyobrażam sobie nie mieć kalendarza, w którym wszystko sobie zapisuję i tak naprawdę każdą godzinę mam jakby zaplanowaną i to mi pomaga. I jeżeli się coś chcę to myślę, że jest to możliwe, ale trzeba w to naprawdę włożyć trochę pracy i dobrze zorganizować sobie dzień. I planować bo planowanie.. Dzięki planowaniu ja jestem w stanie zrobić dużo więcej czasu. Oczywiście jako mama i to chyba wszystkie potwierdzą nie jest łatwo. Czasem sobie człowiek coś zaplanuję, ale wychodzi zupełnie inaczej bo na przykład dziecko się rozchoruję no i wtedy siedzimy z tym dzieckiem w domu i są jakieś priorytety. Natomiast no dzięki temu planowaniu ja oszczędzam na pewno dużo czasu i jestem bardziej produktywna w swoich działaniach.

M: Zdecydowanie priorytetyzacja i planowanie to jest to czego macierzyństwo na pewno uczy tak jak Iza już powiedziała, ale z drugiej strony właśnie pomaga też wybrać to co faktycznie jest ważne w danym momencie. I kolejną rzeczą, którą daję macierzyństwo bo czy jest łatwo, czy jest trudno bywa różnie, tak? Nie oszukujmy się. Są lepsze i gorsze dni. W związku z tym tak naprawdę to co daję niesamowitą energię, daję właśnie możliwość spojrzenia troszkę z innej perspektywy na różne rzeczy, co jest tak naprawdę rozwijające i kolejna rzecz to, że przestajemy myśleć czasem, a zaczynamy myśleć zadaniami. I nagle się okazuję, że te zadania, które do tej pory zajmowały większą ilość czasu jesteśmy w stanie wykonać równie dobrze albo lepiej w dużo krótszym czasie. A w związku z tym myślimy o tym jaką wartość ma to co robię, a nie jak dużo czasu muszę poświęcić na to, żeby coś zrobić. Staramy się faktycznie tworzyć jakąś wartość w tym co robimy, a nie tylko i wyłącznie przesiedzieć te 8 godzin za biurkiem w związku z tym to jest duża zmiana, a też myślenia i podejścia do pracy.

P: Ja tak jak już powiedziałam na samym początku jeszcze nie jestem mamą, natomiast jestem przedsiębiorcą i tutaj na pewno nie będę chciała z tego rezygnować. Prowadzę ta firmę już od 4 lat. Dużo energii poświeciłam na to, żeby ją doprowadzić takiego momentu i na pewno nie będę chciała wypaść z rynku, ale też uważam że tutaj tak jak panie wcześniej powiedziały w niczym to nie przeszkadza, żeby jakby połączyć macierzyństwo z prowadzeniem swojej działalności.

Joanna Głowacka – Ryba: W moim przypadku ja mam niespełna 1,5 roczną córkę największą wartością i pomocą jest mój mąż, który jest wspaniałym ojcem i chętnie zajmuję się dzieckiem w momencie, kiedy ja mam swoje obowiązki i tudzież chęć po prostu zrobienia czegoś dla siebie. Na pewno moi rodzice, którzy również pomagają nam, odbierają ze żłobka. Żłobek świetna sprawa, jeżeli tylko ktoś ma ochotę się zdecydować, żeby tak wcześniej puścić dziecko do takiej placówki. Daję nam parę godzin, które możemy poświęcić na swoją firmę tudzież właśnie na pracę na etacie tak jak w moim przypadku. To jest to co pomaga. Organizacja, organizacja i jeszcze raz organizacja, z którą nie zawsze jest tak idealnie. Czasami są potknięcia i z tym trzeba się liczyć i po prostu taki luz i świadomość tego, że czasami może być nie do końca według naszego kalendarza tak jak byśmy sobie zaplanowały. Po prostu trzeba mieć troszkę więcej luzu w tym względzie.

M: Tak, a już zupełnie prywatnie warto faktycznie mieć tą grupę wsparcia w postaci rodziny, najbliższych, czy przyjaciół. To bardzo pomaga.

I: Tak. I warto założyć ten biznes właśnie. Ja jestem zwolenniczką, ponieważ jak zachodzimy w ciążę i potem myślimy sobie tak naprawdę co będzie, jeżeli ten okres urlopu macierzyńskiego mi się skończy, prawda? Co ja zrobię z tym maluszkiem, bo nie oszukujmy się no żłobek jest od pewnego wieku. Nie oddam dziecka rocznego, które jest bardzo małe i może wcześniej jak byłam w ciąży o tym myślałam, że jakoś to będzie, ale priorytety naprawdę się zmieniają i trzeba się na to przygotować, więc dobrze mieć jakiś swój biznes dzięki któremu możemy realizować się jako mama i poświęcać czas swojemu dziecku i jako kobieta, która rozwija swoje pasje i robi to co lubi.

Podsumowanie rozmowy

K: Może chciałyby panie jeszcze jakoś podsumować? Jakieś końcowe wnioski z naszej rozmowy?

P: Na pewno łatwiej jest pogodzić i zorganizować sobie czas będąc przedsiębiorcą niż pracując na etacie bo tutaj niezależnie co by się działo i niezależnie, czy tego czasu wymaga od nas dziecko, rodzina, czy jakieś tam sprawy prywatne mamy nad tym kontrolę i to my jesteśmy sobie szefem, natomiast na etacie często to jest tak, że no nie mamy wyboru i coś tam się dzieje. My mamy to gdzieś tam z tyłu głowy, a jednak musimy siedzieć te 8 godzin, więc tutaj warto zainwestować w swój biznes.

I: Dokładnie, a w dzisiejszych czasach, nie kieruję się tutaj żadnymi statystykami, ale tym co się słyszy od innych mam i jest wielkim problemem to, że pracodawca później.. Taka mama, która wraca do pracy nie jest pełnoprawnym pracownikiem i często są jakieś zwolnienia, natomiast własna działalność nas przed tym chroni. Też warto o tym wspomnieć i traktować swoje życie jako inwestycję długoterminową, prawda? Może ten biznes nie będzie w ciągu pierwszego roku przynosił takich kokosów jakich się spodziewaliśmy, ale dał nam właśnie tą stabilizację pod względem opieki nad dzieckiem, czyli zamiast tych pieniędzy, które wydalibyśmy na opiekunkę i przede wszystkim ten czas spędzony razem z maluchem, który jest wartością dla mnie nieocenioną. I właśnie czas na rozwijanie swoich pasji. I pewnym zabezpieczeniem, prawda? Bo biznes też może być zabezpieczeniem. Możemy wrócić na etat i prowadzić swoją działalność tak naprawdę.

M: Ja uważam, że jest to zawsze sprawa indywidualna i tak naprawdę jeżeli czujemy się gotowi na własny biznes to powinniśmy go założyć. Niektórzy do tego dorastają szybciej, niektórzy wolniej. Mi to zajęło ponad 10 lat. W związku z tym jest to kwestia tego, czy po prostu czujemy się gotowi, czy chcemy tego bo może to poczucie gotowości nie zawsze przychodzi, ale faktycznie tego w tym momencie chcemy, czy tego potrzebujemy. Jeżeli tak no to należy działać. Jeżeli uważamy, że etat jest bezpiecznym rozwiązaniem to pozostańmy przy nim. Nic na siłę.

I: Dokładnie. Zawsze jest też trzecie rozwiązanie, o którym rzadko kiedy kobiety myślą, że można pracować na etacie i rozwijać swoją działalność powoli. Są z tym związane dużo mniejsze koszty, jeżeli chodzi o ZUS. Mamy ten macierzyński z pracy przyznany, więc już jakby nie musimy sobie dodatkowych składek opłacać, natomiast powoli możemy wdrożyć chociażby możemy wykorzystać ten czas i zobaczyć bo to są naprawdę niewielkie koszty jak działa wypełnianie faktur, czy jestem w ogóle w stanie, czy własna działalność to jest coś dla mnie, prawda? Taki okres próbny.

Joanna Głowacka – Ryba: Ja myślę, że warto ryzykować. Jak to się mówi: „kto nie ryzykuję ten nie piję szampana” nie? Także jeżeli ktokolwiek, dziewczyny mają jakieś aspiracje, plany, marzenia w ogóle taki zalążek pomysłu, co by można było zrobić dla siebie dla swojego budżetu to warto próbować. Najwyżej się nie uda, ale jeżeli nie spróbujesz, jeżeli nie wykorzystasz tego czasu to już to nie wróci, a trzeba też pomyśleć o tym, że w pewnym momencie dzieci dorastają i trzeba się zastanowić też gdzie my wtedy będziemy, nie?

K: Dziękuję paniom za dzisiejsze spotkanie i za te wszystkie uwagi i opinie. Państwu natomiast dziękuję za uwagę i zachęcam do subskrypcji.

Po więcej informacji zapraszamy do drugiej części materiału, gdzie podsumowujemy zasady przyznawania zasiłku macierzyńskiego dla osób prowadzących działalność gospodarczą.