Czy taksówkarz musi mieć kasę fiskalną? Jak w tej kwestii traktowani są kurierzy i inni przedsiębiorcy działający w transporcie?

Konieczność instalacji kasy fiskalnej nie mogła ominąć branży transportowej. Wielu przedsiębiorców zapewne ma z tym problem, bo kasę trzeba nie tylko kupić, ale także wydawać paragony, drukować raporty, pamiętać o przeglądach. Obowiązek ten nie dotyczy jednak wszystkich firm zajmujących się na co dzień przewozem osób czy towarów.

Kiedy więc kasa fiskalna w transporcie jest konieczna, a kiedy można jej uniknąć?

Kasa fiskalna tylko przy sprzedaży na rzecz osób prywatnych

W swojej działalności kasy fiskalnej nie muszą instalować firmy w przypadku, gdy ich klientami są inni przedsiębiorcy. Jeśli zaś klientami są osoby prywatne kasa fiskalna może być konieczna.

Dotyczy to przede wszystkim firm, które zajmują się przewozem pasażerskim, w tym taksówek. W przypadku taksówkarzy obowiązek ewidencjonowania za pomocą kasy fiskalnej istnieje już od „pierwszej złotówki”. To grupa, do której nie stosuje się żadnych zwolnień w zakresie rejestrowania kasą fiskalną.

Zwolnienia ze względu na charakter działalności

Kasy fiskalnej firma może jednak uniknąć nawet, gdy jej klientami są osoby prywatne – o ile tylko nie chodzi o taksówkę. Zwolnienie odnosi się tutaj do charakteru prowadzonej działalności. Jeśli chodzi o branżę transportową obowiązek ewidencjonowania sprzedaży kasą fiskalną nie dotyczy m.in.:

  • usług pocztowych i kurierskich – z wyłączeniem przygotowania oraz dostawy towarów na zamówienie,
  • przewozów pasażerskich rozkładowych (innych niż kolejowe), przy których kwota za przejazd ustalana jest odgórnie (np. przez gminę).

Jeśli działasz w branży transportowej, a charakter Twojej działalności nie kwalifikuje się do trzech powyższych punktów wciąż nie wszystko stracone. Kasy fiskalnej być może i tak unikniesz – w jeszcze inny sposób.

Limit i sposób zapłaty również pozwalają uniknąć kasy

Szansę na skorzystanie ze zwolnienia mają także inni przedsiębiorcy, którym nie umożliwia tego charakter prowadzonej działalności. W grę wchodzą bowiem jeszcze trzy zwolnienia ze względu na:

  1. limit sprzedaży,
  2. sposób zapłaty przez klienta za sprzedaż lub wykonanie usługi,
  3. sposób udokumentowania sprzedaży.

W pierwszym przypadku nie ma obowiązku ewidencjonowania za pomocą kasy fiskalnej sprzedaży na rzecz osób prywatnych i rolników ryczałtowych, jeśli nie przekroczyła ona 20 tys. zł w ciągu roku. Firmy, które zaczynają działalność w trakcie roku, obliczają ten limit proporcjonalnie do czasu działania.

W drugiej sytuacji kasy nie trzeba instalować, kiedy zapłata w całości nastąpiła za pośrednictwem banku (płatność przelewem, zaliczeniem pocztowym czy kartą kredytową). Zwolnienie dotyczy tu:

  • usług świadczonych przy użyciu automatów biletowych obsługiwanych przez klienta,
  • sprzedaży biletów i rezerwacji miejsc przy przewozach pasażerskich,
  • dostawy towarów w systemie wysyłkowym.

Konieczne jest jednak założenie dodatkowej ewidencji sprzedaży przeznaczonej tylko do celów zwolnienia z kasy fiskalnej. Wymaga to dokładnego opisania poszczególnych transakcji. W taki sposób, by dało się je połączyć z konkretnymi przelewami. Identycznie jeśli klient korzystając z automatu biletowego zapłacił inaczej niż gotówką. Ewidencja jest bowiem dowodem potwierdzającym prawo do zwolnienia.

Więcej na temat tego rodzaju zwolnienia z kasy – tutaj.

Trzeci rodzaj zwolnienia dotyczy udokumentowania sprzedaży. Zwolnienie z ewidencjonowania sprzedaży przy pomocy kasy fiskalnej dotyczy także sytuacji, kiedy przedsiębiorca wyświadczył mniej niż 50 usług na rzecz, co najwyżej 20 osób nieprowadzących działalności gospodarczej (w jednym roku podatkowym), o ile każda transakcja jest udokumentowana fakturą.

Jak widać jest spora liczba przedsiębiorców, którzy choć działają w branży transportowej nie muszą – w przeciwieństwie do taksówkarzy – instalować kasy fiskalnej. Oczywiście, warto pamiętać, że na zakup kasy fiskalnej przysługuje pokaźna ulga – którą niekiedy trzeba… zwrócić.