Księgowi inFakt – Jolanta Kwaśnik [wideo]

„Uważam, że księgowa to nie tylko rozliczenia, faktury czy cyferki, ale także wsparcie dla drugiej osoby.” Mamy przyjemność przedstawić Księgową obsługującą Klientów inFaktu, Jolantę Kwaśnik.

Jak zostałam księgową?

Nazywam się Jolanta Kwaśnik. Jestem z Lublina. Skończyłam Zarządzanie i Marketing na Politechnice Lubelskiej.

W księgowości pracuję od 7 lat. Księgową zostałam całkiem przypadkiem. Na początku pracowałam w bardzo małym biurze rachunkowym. A następnie zaczęłam pracę w dużej korporacji, gdzie objęłam stanowisko samodzielnej księgowej. Bardzo szybko po tym postanowiłam założyć własną firmę.

Profil Pani Jolanty Kwaśnik w wyszukiwarce inFakt Księgowi

Obecnie mam przy sobie cudownego mężczyznę, niebawem przyszłego męża, który bardzo wspiera mnie w tym co robię. Mam też wspaniałą suszkę Daisy, która jest strasznym pieszczochem. Czasami jest niegrzeczna, ale staramy się nad tym pracować.

Co lubię w pracy księgowej?

Najbardziej w tej pracy lubię kontakt z klientem. Bardzo często zdarza mi się pomóc komuś zupełnie bezwiednie, nie tylko w trudnej sytuacji księgowej, ale również życiowej. Staram się swoich klientów zawsze dokładnie wysłuchać, doradzić, no i przede wszystkim zmotywować ich do działania. Uważam, że księgowa to nie tylko rozliczenia, faktury czy cyferki, ale także wsparcie dla drugiej osoby.

Czasami krótka rozmowa z klientem sprawia, że nabiera on sił do dalszego działania, pomimo wcześniejszej utraty nadziei na lepszą sytuację. Najlepszą nagrodą dla mnie jest, gdy klient poleca mnie swoim znajomym.

Co jest najważniejsze w pracy księgowej?

W zawodzie księgowej najważniejsze jest to, żeby być na bieżąco ze wszystkimi przepisami. Staram się nieustannie doszkalać. Infakt daje mi taką możliwość. Uczestniczę we wszystkich webinarach, szkoleniach, czytam artykuły na blogu księgowym inFakt. Mam też dostęp do grupy księgowych na Facebooku, gdzie dzielimy się wiedzą na tematy księgowe. Gdy mam jakiś trudny przypadek wiem, że mogę skonsultować go z ekspertem inFakt.

Będąc zdalną księgową mogę sama sobie wyznaczać godziny pracy, co jest bardzo dużym plusem. Mogę sobie zaplanować wolny czas, który mogę poświęcić później na spotkania z rodziną, ze znajomymi, no i oczywiście dla mojej suni Daisy. Mogę też spokojnie podróżować. Wystarczy, że mam komputer i dostęp do Internetu.

inFakt Księgowi

Przez ostatnie 2 lata bardzo wiele czasu spędziłam za granicą. Żaden z moich klientów nawet tego nie odczuł, że nie ma mnie w Polsce, bo nieważne jest to gdzie jestem, ważne jest to, że mam kontakt z klientem. No i oczywiście, że klient jest dobrze rozliczony.

Zdarzyło mi się nawet, kiedyś podczas jednej z podróży, brać udział w kontroli skarbowej swojej klientki, która zakończyła się pozytywnie. Wszystko udało się załatwić zdalnie.

We współpracy z inFakt najbardziej cenię sobie możliwość rozwoju. A przede wszystkim to, że mogę sama zaplanować pracę i nie jest to sztywne 8 godzin, od poniedziałku do piątku.