Składka zdrowotna bez górnego limitu. To wymaga naprawy i wprowadzenia zapisu dot. maksymalnej składki

Piotr Juszczyk

„Wprowadzenie górnego limitu składki zdrowotnej byłoby posunięciem, które wzmacnia zaufanie do organów Państwa i stanowionego przez nie dla obywateli prawa” – komentuje Główny Doradca Podatkowy inFaktu. 

box-icon

ważne

Do konsultacji społecznych trafił projekt zmian podatkowych. Od 1 lipca 2022 r. opodatkowanie na zasadach ogólnych ma się zmienić. Stawka na pierwszym progu zostanie zmniejszona z 17% do 12% oraz zlikwidowana zostanie ulga dla klasy średniej. Możliwe będzie również częściowe zaliczenie w koszty uzyskania przychodu składki zdrowotnej na ryczałcie i liniówce. Będziemy na bieżąco aktualizować treści.

Trudności interpretacyjne urzędów i podatników

Wprowadzona w pośpiechu nowa składka zdrowotna generuje sporo problemów nie tylko podatnikom, ale również księgowym i urzędom, odpowiedzialnym za jej wyliczenie i pobranie. Jeszcze w styczniu informowaliśmy, że interpretacja ZUS nie uwzględnia okresu przejściowego związanego z wprowadzeniem Polskiego Ładu i wymaga 9-procentowej składki zdrowotnej za styczeń 2022 od podatników na liniówce. 

Oczekiwane zmiany powoli są wdrażane

Początek roku przynosi kolejne wątpliwości i ukazuje poważne luki w Polskim Ładzie, które powinny być jak najszybciej zauważone i naprawione. Część z nich została już uwzględniona w projekcie przyjętym 9 lutego przez sejmową Komisję Finansów Publicznych (zrównanie podstawy dochodowej PIT z podstawą wyliczenia składki zdrowotnej), co jest dobrą informacją. 

Sporo mówi się o minimalnej składce zdrowotnej, która w przypadku braku dochodu lub osiągania dochodu poniżej średniego wynagrodzenia wynosi stałe 9% od średniej pensji ogłoszonej przez GUS – czyli w 2022 r. jest to 270,90 zł. Otwartą kwestią pozostaje temat maksymalnej składki zdrowotnej, której ustawa nie przewiduje.

Składka zdrowotna bez górnego limitu. Niektórzy zapłacą dziesiątki tysięcy

Składka zdrowotna na skali i liniówce nie ma górnego limitu. Oznacza to, że np. dla dochodu 2 mln rocznie wynosi odpowiednio 98 tys. zł i 180 tys. zł. To ogromne sumy, których w żaden sposób nie da się odliczyć od podatku. Do tego dochodzi jeszcze danina solidarnościowa, więc całkowite obłożenie daninami publiczno-prawnymi sięga 27,9% na liniówce, a na skali podatkowej nawet 45%.

W tym samym czasie podstawa składki emerytalnej i rentowej są limitowane. Dlaczego? Bo świadczenie uzyskane w ich ramach jest uzależnione od wysokości wpłat. Jeśli płacimy więcej, zyskujemy więcej. Czy płacenie tak wysokiej składki zdrowotnej też da nam wyższy poziom świadczeń? Nie.

Dlatego z zainteresowaniem będę obserwował wyniki finansowe Narodowego Funduszu Zdrowia po 2022 roku. O ile więcej pieniędzy trafi do budżetu, w jaki sposób będą wydatkowane i jak przełoży się na poprawę dostępności i jakości świadczeń. W tej chwili składka zdrowotna daleka jest od nazywania jej sprawiedliwą i w mojej ocenie powinien zostać wprowadzony górny limit, tak jak wprowadzono minimalną składkę.

Wzrost obciążeń o 47% w ciągu 4 lat

Podatnikom rozliczającym się na skali podatkowej oraz podatkiem liniowym z roku na rok dochodzą dodatkowe obciążenia. Spójrzmy na przekrój ostatnich 4 lat z perspektywy liniówki. Do końca 2018 roku podatek dochodowy wynosił 19% niezależnie od tego, ile podatnik osiągnął dochodu. 1 stycznia 2019 roku została jednak wprowadzona ww. danina solidarnościowa, która mówi, że od dochodu powyżej 1 mln zł należy opłacić dodatkowe 4% podatku. Przychodzi rok 2022 i od 1 stycznia mamy nowe obciążenie w postaci nieodliczalnej składki zdrowotnej 4,9%. Można powiedzieć, że przez ostatnie lata podatnicy na tej formie opodatkowania uzyskali łącznie dodatkowe obciążenia w wysokości 8.9%. To wzrost o 47% w ciągu 4 lat.

Zmiany, które mogą wpłynąć korzystnie na odbiór nowego prawa

Sprawiedliwe prawo podatkowe to nie tylko równe obciążenie i równy podział, ale także transparentność i obliczalność. Podatnicy powinni czuć się bezpiecznie i móc w prosty sposób dokonać analizy, by wybrać jak najlepszą formę optymalizacji, wiedząc co ich czeka w perspektywie czasu. Wprowadzenie górnego limitu składki zdrowotnej byłoby posunięciem, które wzmacnia zaufanie do organów Państwa i stanowionego przez nie dla obywateli prawa.