Zmiany w podatkach 2018 – szkolenie Ogólnopolska Akademia inFakt [wideo]

JPK, Split payment, ograniczenie możliwości skorzystania z rozliczenia 50% kosztów uzyskania przychodów. A czy znasz inne zmiany w podatkach na rok 2018? Zapraszam do zapoznania się z zapisem szkolenia wideo.

Dzień dobry Państwu. Nazywam się Magda Sławińska-Rzemek i w firmie inFakt jestem doradcą podatkowym. Na Ogólnopolskiej Akademii inFakt będę mówić o zmianach podatkowych, jakie czekają nas w 2018 roku. Zapraszam.

Przechodząc do prezentacji, omawiać będę Jednolity Plik Kontrolny, czyli taką największą zmianę dla mikroprzedsiębiorców w 2018 roku. Następnie przejdziemy do tematu Split Payment, do tematu zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych. Wspomnę też w kilku słowach o innych proponowanych zmianach.

Zmiany w podatkach – Jednolity Plik Kontrolny

Zacznijmy od Jednolitego Pliku Kontrolnego(JPK) dla mikroprzedsiębiorców. Co to jest Jednolity Plik Kontrolny? To nic innego jak dane, zaczerpnięte z prowadzonych przez podatnika w formie elektronicznej rejestrów i wysłane w ustandaryzowany sposób do organu podatkowego. Ten ustandaryzowany sposób to jest sposób wskazany przez Ministerstwo Finansów. W tym momencie mamy 7 struktur Jednolitego Pliku Kontrolnego.

W jakim celu został wprowadzony JPK?

Po pierwsze chodziło o to właśnie, aby ustandaryzować dane, które są przekazywane przez podatników. Wiadomo, że dużo prościej analizuje się dane, które przekazane są w sposób jednolity. Łatwiej to zrobić w ten sposób, jeżeli wszyscy podatnicy wysyłać będą dane w formie elektronicznej, ułożone dokładnie w taki sam sposób niż miałby na kontrolę do przedsiębiorstwa przyjść jeden urzędnik, do kolejnego przedsiębiorcy inny urzędnik i w obu tych miejscach dane będą inaczej zebrane i zinterpretowane. Chodzi zatem o to, by te dane ujednolicić, by były dokładnie takie same, co pozwoli na to, by łatwiej i szybciej je interpretować, najpewniej przez jakiś program komputerowy, który będzie robił to szybko i sprawnie.

Na pewno chodziło też o uproszczenie sposobu przekazywania tych danych, ponieważ są to już dane usystematyzowane i przekazywane w określony sposób.

Ważną rzeczą w związku z wprowadzeniem JPK jest możliwość zmniejszenia uciążliwości prowadzenia postępowania podatkowego. I myślę, że to warto podkreślać. Przy wielu negatywnych ocenach JPK, to ułatwienie i zmniejszenie uciążliwości kontroli podatkowej jest jednak dla podatników ważne.

Dlaczego zmniejszenie uciążliwości? Dlatego, że w tym momencie pliki JPK będą analizowane poza siedzibą przedsiębiorstwa. Nie będzie już więc sytuacji, że przychodzi urzędnik i przegląda, sprawdza rejestry VAT na przykład. I tak siedzi na tej kontroli i sprawdza to w siedzibie firmy. W tym momencie JPK może zmniejszyć uciążliwość dla tych, u których ma być przeprowadzona kontrola podatkowa.

Oczywiście, minusem systemu JPK jest to, że podatnik ma świadomość, że te dane mogą być analizowane cały czas a kontrola podatkowa trwa właściwie bez przerwy.

Jakie dokumenty należy przesyłać?

Już od 1 stycznia 2018 roku mikroprzedsiębiorcy będą mieli obowiązek przesyłania JPK VAT. Co to znaczy, że od 1 stycznia 2018 roku? To oznacza, że po raz pierwszy ten obowiązek dotknie mikroprzedsiębiorców właśnie za miesiąc styczeń.

Czyli JPK VAT za styczeń trzeba będzie przesłać w terminie do 25. dnia kolejnego miesiąca, czyli do 25. lutego. W 2018 roku 25. lutego wypada w niedzielę, dlatego termin wysyłki JPK VAT przesuwa się na kolejny dzień. I to będzie obowiązkowe dla wszystkich mikroprzedsiębiorców.

JPK VAT wysyłać należy co miesiąc, bez względu na to, w jakiej formie rozlicza się podatki. A zatem bez względu na to, czy podatnik rozlicza się miesięcznie, czy kwartalnie, zawsze, co miesiąc, do 25. dnia kolejnego miesiąca, wysyła JPK VAT.

JPK VAT należy wysyłać w formie elektronicznej i tu mamy dwie możliwości otrzymania potwierdzenia wysyłki takiego pliku – pierwsza to bezpieczny podpis elektroniczny, czyli ten podpis, na który trzeba mieć wykupioną licencję, więc jeśli ktoś nie posiada takiego podpisu, powinien się o to troszkę wcześniej zatroszczyć, bo to też trwa kilka dni.

Jeżeli ktoś nie chce kupować takiego bezpiecznego podpisu, istnieje też możliwość podpisania poprzez profil na ePUAPie, która to opcja jest bezpłatna i jeżeli chodzi o założenie konta na ePUAPie, w tym momencie jest to możliwe nawet bez wychodzenia z domu, jeżeli bank, z którego korzysta dana osoba, umożliwia potwierdzenie takiego profilu; są banki, które to umożliwiają, więc, być może, tutaj niektórzy z Państwa czy też Państwa klientów, będą w stanie takie konto założyć dosyć sprawnie i szybko a wtedy można taki plik JPK VAT podpisać przy użyciu tego zaufanego profilu na ePUAPie.

Od 1 lipca 2018 roku powstanie obowiązek przesyłania kolejnych struktur, co dotyczy zarówno mikroprzedsięborców, ale także małych i średnich. I tutaj chodzi o struktury takie jak JPK PKPiR, czyli przesyłanie książki przychodów i rozchodów, ewidencja przychodów, faktury, wyciąg bankowy, magazyn oraz księgi rachunkowe.

Wszystkie te struktury trzeba będzie tak samo przesyłać od 1. lipca 2018 r. Czyli pierwszy raz będziemy przesyłać za miesiąc lipiec, ale, uwaga!, nie przesyłamy ich co miesiąc, a dopiero na żądanie organu podatkowego. Więc, jeżeli organ podatkowy wyśle pismo, w którym poprosi o przesłanie danej struktury za dany miesiąc, to w odpowiedzi należy strukturę tę przesłać.

Strukturę taką wysyłamy tylko w przypadku, gdy księgi u danego podatnika prowadzone są w formie elektronicznej. Czyli, jeżeli ktoś prowadzi PKPiR w formie papierowej, nie ma obowiązku przesyłania JPK PKPiR. Jak do tej pory nie są planowane zmiany rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej książki przychodów i rozchodów, w związku z tym PKPiR można ciągle jeszcze prowadzić w formie papierowej. A zatem taka osoba, prowadząca PKPiR w formie papierowej, na pismo organu podatkowego wystosowuje informację, że nie prowadzi ksiąg w formie elektronicznej i w związku z tym nie może przesłać JPK PKPiR. Na takie pismo trzeba, oczywiście, odpowiedzieć, aby nie narazić się na niepotrzebne negatywne konsekwencje ze strony urzędu skarbowego.

Co, myślę, jest ważne, to to, że, jeżeli prowadzimy te księgi w formie elektronicznej, trzeba mieć na uwadze, że na przesłanie takiego JPK będziemy mieć tylko 3 dni i w takim terminie trzeba będzie JPK na żądanie przesłać.

Jakie mogą być konsekwencje niezłożenia JPK?

Na temat konsekwencji niezłożenia JPK tak naprawdę bardzo dużo się mówi, dużo się pisze, a niektórzy twierdzą, że w ogóle nie ma takiej możliwości, bo jest to tylko taki wymysł Ministerstwa a nie jest nigdzie w przepisach usankcjonowane, faktem jednak jest, że Ministerstwo stoi na stanowisko, że będzie nakładać kary za nieprzesłanie JPK w terminie.

I tak, za nieprzesłanie struktur na żądanie grozi kara porządkowa, która obecnie wynosi 2.800 zł. Trochę większe konsekwencje grożą za niezłożenie JPK VAT, bo tu już grozi wszczęcie postępowania karno-skarbowego, ale pocieszające jest to, że jest to sprawa przed sądem, który będzie dokładnie rozpatrywał sprawę i tylko sąd w trakcie postępowania może nałożyć karę grzywny. Jednak kara ta może być już znacznie wyższa, bo nawet do wysokości 720 stawek dziennych.

Jakie pytania najczęściej się pojawiają w temacie JPK?

Np. czy JPK można wysłać pocztą?

Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Jeżeli chodzi o JPK VAT, to takiej możliwości nie ma. Zawsze należy przesyłać go elektronicznie. JPK na żądanie, owszem, można wysłać pocztą, można złożyć na dzienniku podawczym, pod warunkiem jednak, że będzie zapisany na nośniku danych, np. na pendriv’ie.

Czy można złożyć korektę JPK?

Można, a co więcej nawet trzeba, jeśli zmieni nam się cokolwiek w rejestrach vatowskich. Jeżeli np. ktoś rozlicza się kwartalnie a JPK składa miesięcznie i nie zauważył, że jakiejś faktury nie zaksięgował, to księguje ją w kolejnym miesiącu, wtedy, oczywiście, zmienią mu się rejestry, i wówczas będzie musiał wysłać korektę JPK VAT. A zatem w przypadku, kiedy zmieniają się dane, taką korektę JPK VAT należy wysłać. Jeżeli chodzi o te dane, które zmienią się w rejestrze, trzeba też mieć tu na uwadze dane, służące identyfikacji kontrahenta. Jeżeli na przykład błędny jest NIP i pojawia się problem ze zidentyfikowaniem kontrahenta, w takim wypadku, po naprawie tego błędu, także należy, po korekcie faktury, przesłać ponownie JPK VAT.

Kto składa JPK WB?

Za złożenie JPK WB zawsze odpowiedzialny będzie podatnik, natomiast technicznie może to się odbywać inaczej. Technicznie może to wyglądać w ten sposób, że za podatnika JPK WB prześle bank. Sprawdzałam, jak to wygląda w różnych bankach. Czasami jest tak, że podatnik sam sobie może wygenerować JPK WB i taka opcja najczęściej jest nieodpłatna. W niektórych bankach nie ma możliwości samodzielnego wygenerowania JPK WB i trzeba wtedy wskazać, za jaki okres chcemy wygenerować plik JPK WB, plik ten generuje bank i jest to opcja odpłatna. Warto może w tym momencie sprawdzić, jakie opcje oferuje bank i, być może, zastanowić się nad jego zmianą, gdyby na przykład opcja generowania JPK WB przez bank była zbyt kosztowna.

Czy zwolnieni z VAT mają obowiązek składać JPK?

Jeżeli chodzi o JPK VAT, to nie mają takiego obowiązku, bo plik ten jest wyciągiem z rejestrów vatowskich, których przecież nie prowadzą. Ale w przypadku pozostałych plików JPK, jeżeli prowadzą księgi w formie elektronicznej, to tak, mają taki obowiązek.

Czy przedsiębiorcy, prowadzący księgi w formie papierowej, powinni wysyłać JPK?

Nie, nie mają takiego obowiązku, jak już wcześniej mówiłam. Wyjątek dotyczy tutaj tylko JPK VAT, ponieważ od stycznia 2018 r. nie będzie możliwości prowadzenia rejestru VAT w formie papierowej. Tutaj też taka uwaga, bo niektórzy też się czasem nad tym zastanawiają – arkusze kalkulacyjne to też są programy komputerowe, więc, jeżeli ktoś prowadzi rejestry vatowskie w plikach typu excel, to jest to także forma elektroniczna.

Czy JPK można wysłać bez podpisu elektronicznego?

Jest jedna opcja, czyli wysyłka z podpisem przez ePUAP. I przychodzi mi jeszcze na myśl jedno rozwiązanie, gdy JPK VAT wysyła ktoś za nas, w naszym imieniu. Czyli możemy upoważnić osobę, która ma podpis elektroniczny i wyśle JPK w naszym imieniu. Wtedy trzeba wystarczająco wcześnie złożyć w urzędzie UPL-1, żeby został zarejestrowany. Nie musi tego robić księgowy, może to zrobić każda upoważniona przez nas we właściwy sposób osoba.

Czy można rozliczać się z VAT kwartalnie?

Na ten moment można. Nie są jeszcze złożone w Sejmie żadne projekty ustaw, które miałyby na celu zmianę takiego sposobu rozliczania. Wydaje mi się jednak, że docelowo nie będzie takiej możliwości. A dlaczego? Zapowiedzi z Ministerstwa są takie, że JPPK VAT ma zastąpić deklarację vatowską. Jeżeli więc ma ją zastąpić i mamy go składać przynajmniej co miesiąc (to na ten moment jest najrzadsza częstotliwość), to na pewno w przyszłości nie będzie też możliwości kwartalnego rozliczania VAT. Na tę chwilę jednak rozliczanie kwartalne nadal jest możliwe a konkretne zmiany w tym zakresie jeszcze nie są planowane.

Co jest dowodem prawidłowego wysłania JPK VAT?

Dowodem takim zawsze będzie UPO JPK, które należy pobrać. Jeśli nie mamy UPO, nie mamy też potwierdzenia, że JPK zostało do urzędu wysłane.

Co zrobić w przypadku, gdy przy wysyłce JPK, uzyskuję komunikat: „niepoprawny NIP kontrahenta”?

Komunikat ten pojawia się dość często i z różnych powodów. Warto na pewno sprawdzić, czy ten NIP faktycznie jest niepoprawny. Jednak sam komunikat nie powoduje blokady wysyłki pliku. JPK i tak zostanie wysłane, a my otrzymujemy rodzaj ostrzeżenia, że NIP może być niepoprawny.

I jeszcze jedno pytanie – czy mam wysyłać JPK, gdy mam rejestry zerowe?

Tak, w takim wypadku także należy wysłać JPK VAT. Istnieje możliwość wpisania tylko nagłówka JPK VAT i danych podmiotu, który składa taki dokument, nie ma natomiast obowiązku wpisywania jakichkolwiek kwot i danych do rejestru zakupów czy sprzedaży. Ale zerowy JPK VAT także należy do urzędu wysłać.

Pytania uczestników

[pytania z sali]

Czy przy zawieszonej działalności także trzeba składać zerowy JPK VAT?

Nie, zerowych nie. Natomiast, jeśli występuje taka sytuacja, że ktoś w czasie zawieszonej działalności jednak odlicza sobie VAT i składa co miesiąc deklarację, to wtedy musi wysyłać także JPK VAT. Jeżeli nie robi taki rzeczy, to JPK nie wysyła.

Co z problemem paragonów wystawianych do faktur?

Jeżeli do paragonu jest później wystawiana faktura, to w JPK wykazujemy tylko faktury wystawione na rzecz osób prowadzących działalność gospodarczą, natomiast faktury, wystawiane na rzecz osób nieprowadzących działalności gospodarczej, są już ujęte zbiorczo w raporcie z kasy fiskalnej, więc nie ma obowiązku ich wykazywania w JPK.

A jeżeli osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej zażyczy sobie wystawienia dla niej faktury?

Jeżeli Państwo księgują raport z kasy fiskalnej, to nie jest on pomniejszany o tę fakturę, dlatego nie trzeba jej po raz kolejny ujmować w rejestrze.

A co z JPK WB? Z tego, co wiem, to mikorprzedsiębiorcy nie muszą go wysyłać?

Nie, nie ma takiego wyłączenia na ten moment, wszyscy będą musieli składać JPK WB. Pojawiają się różne informacje, m.in. właśnie taka, że to nie będzie ich dotyczyć. Te informacje pojawiały się głównie na tym etapie, gdy była mowa o ew. przesyłaniu dziennych wyciągów bankowych. Wtedy właśnie była informacja, że to będzie dotyczyć tylko dużych firm. Na ten moment jednak tamte regulacje, pomysły zupełnie zostały zarzucone, to nie przeszło. JPK WB zostało w formie na żądanie, czyli tylko w sytuacji kontroli podatkowej. I w tym momencie urzędy skarbowe mogą prosić o wyciągi bankowe bądź podatnika, bądź banku. I to będzie tak samo działać, tyle że w strukturze pliku JPK.

A jeżeli przedsiębiorca rozlicza się przez swój rachunek bankowy?

Taki rachunek tak samo może być kontrolowany. Jeżeli ktoś po wejściu w życie JPK nadal będzie tak robił, to musi liczyć się z tym, że jego prywatne wydatki też będą tam ujęte.

Czy wszystkie banki są przygotowane na to, żeby te pliki JPK WB obsługiwać?

Spośród banków, które sprawdzałam, to większość tak, jest przygotowana na generowanie JPK WB. A wynika to z tego, że duzi przedsiębiorcy już w tym momencie są objęci obowiązkiem JPK WB. Nie spotkałam się bankiem, który nie miałby u siebie takiej opcji.

Zmiany w podatkach – Split payment

Kolejny temat dzisiejszego szkolenia to Split payment. Tutaj powiedziałabym, ze jest to temat, który chyba mocniej niż JPK elektryzuje wszystkich. Przy tym temacie pojawia się dużo więcej wątpliwości i pytań. Więcej też jest takiego negatywnego nastawienia. Ja może nie jestem orędowniczką tego rozwiązania, ale ma ono pewne plusy, o których Państwu powiem, bo wydaje mi się, że warto je zauważyć.

Co to jest split payment?

Zacznijmy od tego, co to w ogóle jest Split Payment. Jest to mechanizm, polegający na tym, że płatność za fakturę dokonywana będzie w taki sposób, że kwota VAT będzie lądować na rachunku VAT a kwota netto będzie lądować na rachunku rozliczeniowym. Każdy bank czy też SKOK, prowadzące rachunek dla danego przedsiębiorcy, będzie miał obowiązek równoczesnego otwierania i prowadzenia rachunku VAT. Oczywiście, przedsiębiorcy, którzy już mają swoje rachunki, też będą objęci tym obowiązkiem od dnia wejścia w życie tych przepisów. Za założenie rachunku VAT nie trzeba będzie ponosić dodatkowej opłaty ani podpisywać nowych umów, bo będzie to wymóg nałożony na banki przez ustawę, ponieważ, poza ustawą o VAT, zmieniać się będzie także Prawo Bankowe.

Dobrowolność wykorzystania split payment

Przedsiębiorca będzie miał dobrowolność, czy z tej instytucji skorzysta. I tutaj ta dobrowolność jest dość ciekawym tematem, bo jest tylko po jednej stronie. A mianowicie tego, kto otrzymuje fakturę i za nią płaci. Osoba, która wysyła fakturę do kontrahenta, nie ma tak naprawdę nic do powiedzenia. Decyduje ten, kto otrzymuje fakturę i za nią płaci. A decyduje w ten sposób, że gdy wchodzi na swój rachunek bankowy i dojdzie do wniosku, że ma ochotę zastosować Split Payment, to wykorzystuje udostępniony na swoim rachunku bankowym komunikat przelewu (zaraz dokładnie opiszę, jak taki komunikat wygląda), wpisuje odpowiednie kwoty i wykonuje przelew. A zatem dobrowolność jest, ale tego, kto płaci, nie tego, kto sprzedaje.

Przelew w opcji Split Payment może być dokonany tylko w złotówkach. Nie ma opcji, by był zrealizowany w walucie. Przelew musi być wykonany z użyciem komunikatu udostępnionego przez bank. Ten komunikat przelewu będzie zawierał kwotę VATu, kwotę brutto, numer faktury i numer NIP kontrahenta.

Jakie są zalety Split Payment?

Na pewno zaletą jest to, co już wymieniłam jako pierwsze, czyli brak odpowiedzialności solidarnej. Załóżmy taką sytuację, że kupuję coś od jakiegoś kontrahenta, którego nie znam, ale ma atrakcyjne ceny i mam ochotę dokonać takiego zakupu, ale wiem też, że w związku z tym zakupem może pojawić się odpowiedzialność solidarna. Mimo wszystko decyduję się na zakup, bo cena jest atrakcyjna. Załóżmy, że płacę mu 100 tys. zł. Jeżeli ja mu taką kwotę zapłacę a on później nie odprowadzi VATu, to ja mam później odpowiedzialność solidarną z tego tytułu. I muszę za niego zapłacić VAT, jeśli, na przykład, on zniknie z rynku. Urząd przyjdzie do mnie, bo ja jestem uczciwa, dalej działam na rynku a zatem jest mnie też łatwiej namierzyć.

Jeżeli natomiast skorzystam ze Split Payment, to z takie solidarnej odpowiedzialności jestem zwolniona. I wydaje mi się, że w takich sytuacjach, kiedy nie znamy kontrahenta a kwota jest duża i grozi odpowiedzialność solidarna, to warto taką instytucję rozważyć. Jeżeli natomiast znam kontrahenta i współpracuję z nim, to nie widzę powodu korzystania ze Split Payment i utrudniania mu życia. A dlaczego utrudniania? O tym też za chwilę opowiem, bo wyjaśnię, co się dzieje z tymi środkami na koncie VAT.

Są jeszcze inne zalety, choć powiedziałabym, że nie są już takie istotne. Na pewno jest nią brak dodatkowego zobowiązania podatkowego. Rzeczywiście, jeżeli na przykład złożymy deklarację, w której pomylimy się co do kwoty zobowiązania wynikającego z faktury, to nie zostanie nałożone dodatkowe zobowiązanie podatkowe.

Bonus za zapłatę podatku przed terminem. Tutaj Ministerstwo zafundowało ciekawą sprawę. Jeżeli ktoś z Państwa ma ochotę, to może sobie zapisać taki krótki wzór na to, jak można zapłacić mniej podatku, stosując Split Payment.

I tutaj: S (kwota zmniejszenia podatku) = Z (wysokość naszego zobowiązania podatkowego) * R (stopa referencyjna NBP, ogłoszona na 2 dni przed terminem zapłaty) * n/360 (gdzie „n” to ilość dni, na ile wcześniej płacimy nasz podatek). I podłóżmy sobie do tego liczby: Z=5.000 zł; R=1,5%; podatek płacimy wtedy, kiedy i dochodowy, czyli mamy 5/360 a więc z tego całego wzoru wychodzi nam 1,05 zł, czyli o tyle mniej możemy zapłacić VATu.

Jest to też pewna korzyść i zachęta. Może troszkę śmieszna, ale z drugiej strony złotówki byśmy z tych 5.000 zł nie zarobili w ciągu 5 dni na rachunku bankowym. A więc zależy, jak na to spojrzymy. Osobiście nie uważam, by to kogoś mocno zachęciło, ale jest to jakaś korzyść i Ministerstwo także w ten sposób Split Payment promuje.

Ostatnia już rzecz to przyspieszony zwrot VATu. Ale, uwaga!, zwrot na rachunek VAT. Wtedy może być dokonany w ciągu 25 dni bez konieczności spełniania jakichkolwiek dodatkowych warunków. Jednak, żeby te środki z rachunku vatowskiego wyciągnąć, trzeba uzyskać zgodę naczelnika urzędu skarbowego a ten na wydanie zgody ma 60 dni. Wygląda więc na to, że nie jest to do końca trafione rozwiązanie. Ale i taki pomysł jest.

Jeżeli miałabym rekomendować Split Payment z któregoś z powyższych powodów, to przede wszystkim tego pierwszego, czyli zwolnienia z odpowiedzialności solidarnej. Pozostałe to chyba raczej ciekawostka, ale może ktoś się skusi.

Jakie są wady Split Payment?

No, na pewno to, że w komunikacie przelewu trzeba podawać wiele informacji: trzeba wpisać NIP, numer faktury. Na pewno wadą jest ograniczona możliwość korzystania ze środków na rachunku VAT. A na co możemy te środki przeznaczyć? Generalnie na pewno na zapłatę VATu czy to do urzędu skarbowego, czy w formie dodatkowego zobowiązania podatkowego, czy też odsetek od VATu, czy zapłatę VAT z faktury od kontrahenta, czy w sytuacji, gdy mam korektę faktury i coś tam kontrahentowi zwracam – w tym przypadku zwrot VATu też mogę zrobić z tego rachunku VAT. Poza wymienionymi sytuacjami nie ma możliwości ruszenia środków z rachunku VAT bez zgody naczelnika urzędu skarbowego wyrażonej postanowieniem.

Czy naczelnik urzędu skarbowego może nie zgodzić się na inny niż wymienione sposób wykorzystania środków z rachunku VAT i jeśli tak, to w jakich sytuacjach? Na pewno nie będzie zgody w takiej sytuacji, gdy na rachunku VAT będzie znajdowało się mniej środków niż wynosi kwota naszego najbliższego zobowiązania podatkowego w vacie. Poza tym jest w ustawie taki zapis, że jeżeli będzie miał uzasadnione podejrzenie [czego?], że możemy nie zapłacić np. VATu, to wtedy też się nie zgodzi. To hasło „uzasadnione podejrzenie” pojawia się w ustawie kilkakrotnie, jest niedookreślone, można więc zakładać, że jest to coś, z czego urzędy będą często korzystać, odmawiając zgody na przekazanie środków z rachunku VAT na rachunek rozliczeniowy.

Data planowanego wejścia w życie ustawy to 1. kwietnia 2018 roku. Ale sprawdzałam wczoraj, co się dzieje w tej sprawie i właśnie wczoraj było posiedzenie komisji senackiej, na której wprowadzane były poprawki do ustawy. Większość z tych poprawek to takie bardziej poprawki stylistyczne, polegające na usunięciu częstych powtórzeń, ale są też 3 poprawki, nad którymi warto być może byłoby się zastanowić.

Pierwsza z nich to taka, że chcieliby VAT zwracać w terminie nie 25 dni, ale 15 na ten rachunek VAT. Druga – jeden z senatorów wystąpił z wnioskiem, aby skrócić termin wydania postanowienia z 60 dni do 30. Poprawki te nie zostały jednak poparte przez Komisję Finansów, więc myślę, że raczej zostaną odrzucone przez Senat. Ale jest też trzecia poprawka i warto na nią zwrócić uwagę. Jest ona odpowiedzią na to, że banki i SKOKi nie są w stanie przygotować się do tego, aby już od 1 kwietnia ten nowy system wdrożyć. Poprawka ta przesuwa termin wejścia w życie ustawy na 1. lipca br. W najbliższych dniach zobaczymy, co będzie się działo dalej i jaka będzie odpowiedź Senatu na te poprawki.

Pytania o split payment

I tu mam jeszcze pytania od Państwa.

Na jakie cele mogą być przeznaczone środki z rachunku VAT?

Tak, jak mówiłam, ogólnie rzecz biorąc, na zapłatę VATu. Ale tylko VATu. Nie ma opcji płacenia innych podatków z tego rachunku. Wszelkie postacie VAT możemy z tego rachunku płacić – może to być VAT do urzędu skarbowego, ale może to być też VAT dla naszego kontrahenta.

Kiedy naczelnik urzędu skarbowego może odmówić przekazania środków z rachunku VAT?

Jak mówiłam, będą to sytuacje, gdy wystąpi uzasadnione podejrzenie [ale czego] bądź gdy na rachunku nie będzie wystarczającej kwoty na zapłatę najbliższego zobowiązania VAT.

Czy można zrezygnować z tego mechanizmu?

No, jeżeli ktoś już otrzymał środki na rachunek VAT i nie uzyskał zgody na to, żeby je przelać na rachunek rozliczeniowy, to za bardzo zrezygnować nie może. Natomiast osoba, która płaci, może płacić, wykorzystując mechanizm Split Payment, ale nie musi tego robić. Nie musi tez nas o tym informować tak samo jak my nie musimy informować kontrahenta o numerze rachunku VAT, nie zawieramy go na fakturze – po prostu w czasie realizowania płatności i zastosowaniu komunikatu przelewu, to bank będzie wiedział, jak to ma zadziałać.

Czy trzeba gdzieś zgłaszać chęć korzystania ze Split Payment?

Nie, nigdzie tego nie zgłaszamy. Po prostu, jeśli nabywca chce w ten sposób zapłacić, to płaci.

Czy podobne pomysły będą dotyczyły także płatnościami za pomocą kart?

Na razie na realizowanie zobowiązań za pomocą kart płatniczych nie ma takich pomysłów. Split Payment dotyczy tylko płatności w formie przelewu na rachunek bankowy.

zmiany w podatkach

Zmiany w podatku dochodowym

Zajmijmy się teraz nieco może spokojniejszymi tematami. Na początek przypomnę może, że zmieniają się formularze PIT. Mamy nowy PIT-36, PIT-36L i załącznik PIT-BR, związane jest to z tym, że zmienia się sposób rozliczania wydatków na działalność badawczo-rozwojową, którą można rozliczyć w roku pierwszym i kolejnym. I w związku z tym pewna kosmetyczna zmiana formularzy podatkowych.

Kwota wolna od podatku

Teraz trochę o zmianach, które zostały już wprowadzone. Na początek może zmiana, której, przyznam szczerze, raczej nie lubię, dlatego, że wszyscy mówią, że trochę ułatwia życie, że podnosimy kwotę wolną od podatku, ale wg. Mnie jest to opodatkowanie osób, które zarabiają trochę więcej, bo jeżeli ktoś zarabia 85.528 zł, to już nie ma kwoty wolnej od podatku a, umówmy się, taka kwota to też nie jest jakiś wielki majątek. No, ale taka zmiana jest. Powiedzmy, że dokłada też trochę więcej pracy księgowym, bo trzeba to wszystko odpowiednio przeliczać i sprawdzać.

Więcej informacji o zmianach znajdziesz tutaj

Zmiana limitu środka trwałego

Kolejna, na pewno ciekawa zmiana, to zwiększenie wartości środka trwałego z 3.500 zł do 10.000 zł. Jeżeli więc rzecz nie będzie miała wartości przekraczającej 10.000 zł, nie będzie musiała być naszym środkiem trwałym. Myślę, że to jest fajne rozwiązanie, bo kwestia wartości środków trwałych długo nie była podejmowana i nie było to zmieniane. Dobrze więc, że w końcu ktoś chciał taką zmianę wprowadzić. I to już nie jest propozycja, to wchodzi z dniem 1. stycznia 2018 r.

Ograniczenia w amortyzacji

Kolejna zmiana już nie jest tak fajna. Środki trwałe, które są przekazane darowizną lub spadkiem, nie będą mogły być amortyzowane. Chodzi o te środki trwałe, które były darowane w ramach najbliższej rodziny i gdzie mamy zwolnienie z podatku od spadków i darowizn.

W takim przypadku, jeśli po 1. stycznia 2018 r. ktoś otrzyma samochód np. od ojca, chce go wprowadzić do firmy i amortyzować, to owszem, wprowadza go do firmy, wprowadza do ewidencji środków trwałych, ale nie amortyzuje, bo takiej możliwości już miał nie będzie. I tutaj wygląda na to, że Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Rozwoju chyba nie bardzo wiedzą, co się nich dzieje i w jaki sposób chcą podejść do tematu, dlatego że już po tym, jak Sejm ustawę uchwalił, to oba ministerstwa wystosowały komunikaty, że chcą ten zapisać zmienić i powrócić do stanu poprzedniego.

Nie znalazłam jednak żadnego projektu, który miałby to zmieniać, dlatego zakładam, że będzie nas ten przepis obowiązywał od 1. stycznia 2018 r. a być może później jakoś wstecz zostanie to rozwiązane w taki sposób, że jednak nastąpi zmiana i powrót do stanu sprzed nowelizacji. Na tę chwilę jest zmiana, od stycznia nie będzie możliwa taka amortyzacja, ale trzeba być czujnym, bo są chęci powrotu do stanu sprzed zmiany.

50% koszty uzyskania przychodu

Kolejna rzecz to zmiana limitu dla obliczania 50% kosztu uzyskania przychodów. Zmiana wydaje się fajna. Zmiana, która długo była w Sejmie. Podniesiony został limit Z połowy kwoty 85.528 zł do jej pełnej wysokości. Ale żeby nie było tak dobrze, to dodany został w Sejmie jeden zapis, który mocno to wszystko ograniczył – i w tym momencie np. osoby, które piszą opinie prawne, piszą opinie ekonomiczne, większość osób z branży IT czy z branży marketingowej, nie będzie mogła rozliczać 50% kosztów uzyskania przychodów, ponieważ wprowadzony został zamknięty katalog osób, które mogą takie koszty rozliczać. Jest to zapis, którego wcześniej nie było a został wprowadzony w Sejmie tuż przy końcu prac nad tą ustawą.

Zaliczki na podatek dochodowy

Następna rzecz, która może być ciekawa dla przedsiębiorców, szczególnie tych, którzy zarabiają niewiele. Jeżeli ktoś będzie miał zaliczki na podatek, które nie będą przekraczały 1.000 zł, to od nowego roku nie będzie musiał ich płacić do chwili, kiedy tej kwoty nie przekroczy.

Jeżeli więc ktoś w styczniu będzie miał zapłacić zaliczkę w wysokości 300 zł, to nie musi jej płacić do urzędu; jeżeli w lutym też będzie miał 300 zł, znowu nie będzie płacił; jeśli w marcu znowu będzie miał 300 zł, także nie będzie płacił, a jeśli w kwietniu też będzie miał 300 zł, to do urzędu zapłaci nadwyżkę, czyli 200 zł. A wszystkie te kwoty do 1000 zł będą musiały być płacone. To będzie dobrowolne, nie każdy będzie musiał chcieć z tego skorzystać.

Oczywiście, nie jest to żadna forma umorzenia podatku, który przedsiębiorca powinien zapłacić. Wszystko i tak wyjdzie nam na koniec w rozliczeniu rocznym. Ale jest to pewne uproszczenie dla tych najmniejszych przedsiębiorców. Od tych kwot, których nie trzeba będzie płacić, nie będzie też później żadnych odsetek.

Ustawa jest podpisana przez Prezydenta, opublikowana w Dzienniku Ustaw i wchodzi w życie z dniem 1. stycznia 2018 roku.

Zmiany w podatkach – kasy fiskalne

Inne zmiany to na przykład zmiany w temacie kas fiskalnych. Nad tą ustawą prace trwają nadal i może to i dobrze, bo projektowane zmiany są, powiedziałabym, dość radykalne i to dla całkiem sporej rzeszy osób.

Faktury do paragonów

Po pierwsze – nowe zasady wystawiania faktur do paragonów. Otóż faktury do paragonów będą mogły być wystawiane tylko dla tych osób, dla których na paragonie został wpisany ich numer NIP. Jeżeli numeru NIP nie ma na paragonie, nie można do niego wystawić faktury. Jeżeli więc przedsiębiorca będzie robił zakupy i weźmie paragon, do którego będzie chciał później fakturę, to musi najpierw upewnić się, zapytać, czy kasa fiskalna umożliwia wpisanie jego numeru NIP. W przeciwnym bowiem razie, faktury później nie otrzyma.

Centralne Repozytorium Kas

Powstanie centralne repozytorium kas, czyli takie miejsce, gdzie zbierane będą i analizowane wszystkie informacje przekazywane z kas fiskalnych. A założenie z projektu rozporządzenia o kasach fiskalnych jest takie, że dane będą przekazywane w odstępach 2-godzinnych.

Jeżeli niemożliwe będzie przesyłanie z kasy do Ministerstwa Finansów danych co 2 godziny, na przykład z powodu awarii dostępu do internetu, wówczas natychmiast po usunięciu awarii i uzyskaniu dostępu do internetu trzeba będzie te dane przesłać, a jeżeli ktoś będzie miał problem z tym, żeby w ogóle regularnie co 2 godziny te dane przesyłać, to będzie musiał uzyskać zgodę naczelnika urzędu skarbowego na to, żeby te dane przesyłać w innych terminach. Dane z kas fiskalnych będą przekazywane automatycznie.

Wymiana kas fiskalnych

Kasy fiskalne będą stopniowo wycofywane. Kasy z papierowym zapisem kopii będą mogły być w użyciu jeszcze tylko do 31. grudnia 2018 roku. Kasy z elektronicznym zapisem kopii do 31. grudnia 2022 roku. W pierwszej kolejności zostaną wprowadzone nowe kasy fiskalne w branżach, które są narażone na większe ryzyko wyłudzeń podatku.

Branże te zostały już w ustawie wymienione, czyli: motoryzacyjne, wulkanizacyjne, dokonujące sprzedaży benzyny silnikowej, oleju napędowego – tutaj mamy datę 21. grudnia 2018 r. Kolejne branże to gastronomiczna i budowlana – 30. czerwca 2019 r. Na koniec usługi fryzjerskie, kosmetyczne, kosmetologiczne i usługi w zakresie krótkotrwałego zakwaterowania oraz fitness – 31. grudnia 2019 r.

Oczywiście, te daty są na tę chwilę trochę poglądowe, bo prace w Ministerstwie trwają, więc i te daty mogą ulec zmianie.

Ulga na kasę

Co się zmieni na plus? Ulga na kasę fiskalną. Po pierwsze zostanie podwyższona do 1.000 zł a po drugie – zmienione będzie podejście do tego, kto może tę ulgę rozliczyć. Obecnie, wszystkie kasy, na które chcemy mieć ulgi, musimy mieć je od początku, gdy zaczynamy realizować obowiązek ewidencjonowania, zgłoszone i tylko na te kasy możemy rozliczyć ulgę.

o wejściu w życie omawianych przepisów, z ulgi będzie mógł skorzystać każdy, kto zakupi kasę fiskalną w związku z powstaniem obowiązku i rozpoczęciem ewidencjonowania. Co to znaczy? Oznacza to, że w terminie, określonym ustawą, terminie aż 6 miesięcy od momentu powstania obowiązku ewidencjonowania, jeżeli ktoś będzie kupował kasę fiskalną, będzie miał też prawo zastosowania ulgi.

Załóżmy na przykład, że ustawa wchodzi w życie w czerwcu 2018 r., ktoś też od czerwca ma obowiązek ewidencjonować na kasie, kupuje 1 kasę fiskalną, korzysta z ulgi; jeżeli w październiku dojedzie do wniosku, że biznes urósł mu na tyle, że musi kupić jeszcze 5 kas i je kupuje, to również na każdą z tych kas korzysta z ulgi. A jeżeli jeszcze w grudniu dojdzie wo wniosku, że potrzebuje jeszcze więcej kas, to na każdą z tych kas w dalszym ciągu będzie mógł skorzystać z ulgi. I to, myślę, jest zmiana na plus. Ale minusem do tego będzie konieczność użytkowania kasy przez co najmniej 4 lata, aby nie zwracać ulgi.

A teraz rzecz mniej przyjemna – wejście w życie tej ustawy planowane jest w bardzo krótkim terminie, bo jedynie 14 dni od daty jej ogłoszenia. Dlatego trzeba być bardzo czujnym i zwracać szczególną uwagę na to, kiedy ta ustawa wejdzie w życie. Ponieważ jednak prace legislacyjne są cały czas w toku, więcej informacji w temacie kas fiskalnych Ministerstwo na razie nie przekazuje.

Zwolnienia z kas fiskalnych

Zwolnienia z kas fiskalnych. To jest temat, który, przyznam się szczerze, trochę mnie zbulwersował, ponieważ rozporządzenie obowiązuje do 31. grudnia tego roku [2017] a dopiero 1. grudnia został przez Ministerstwo Finansów ogłoszony jego projekt.

Co więcej – projekt ten od razu dokłada branże, które nie mogą skorzystać ze zwolnienia, czyli będą to: usługi kulturalne i rozrywkowe w zakresie wstępu na przedstawienia cyrkowe, związane z rekreacją i rozrywką w zakresie wstępu do wesołych miasteczek i parków rozrywki, dyskoteki, sale taneczne oraz, to chyba jest najciekawsze, w zakresie wymiany walut z wyłączeniem usług świadczonych przez banki i SKOKi. Wygląda więc na to, że wszystkie kantory będą musiały mieć kasy fiskalne, bo nie ma żadnych wyłączeń czy zwolnień w tym rozporządzeniu i najpewniej od 1 stycznia wszystkie kantory będą musiały mieć kasy fiskalne. A przynajmniej na tę chwilę tak to wygląda. Wprawdzie Ministerstwo cały czas pracuje nad tym nowym rozporządzeniem, ale stare traci moc już 31. grudnia.

Wykaz podatników VAT czynnych

Kolejna rzecz to jest pomysł na wprowadzenie wykazu podatników VAT czynnych. Wydaje mi się, że pomysł z wykazem jest o tyle fajny, że wreszcie urzędowo wskazane będzie to, jaki numer NIP ma dany podatnik, czy i kiedy został zarejestrowany do VATu, kiedy został z tego VATu ew. wyrzucony, data i podstawa rejestracji, data i podstawa wykreślenia – tutaj mamy szereg przydatnych informacji.

Wykaz taki będzie prowadzony przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej i aktualizowany w dni robocze 1 raz na dobę. I ta zmiana akurat, powiedziałabym, jest bardzo pozytywna, ale może z małym wyjątkiem. Proszę zwrócić uwagę, że w tym wykazie mają być też zawarte wskazane w zgłoszeniu identyfikacyjnym bądź aktualizacyjnym numery rachunków bankowych lub rachunków prowadzonych w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Więc numer rachunku bankowego, który przedsiębiorca poda przy rejestracji działalności gospodarczej, będzie też widoczny w tym wykazie. Oczywiście, jest to zrobione w jakimś celu a ten cel jest przedstawiony w taki sposób – do kosztów uzyskania przychodów nie będzie można zaliczyć wydatków tej części w przypadku transakcji w której jednorazowa wartość przekracza równowartość 15.000 zł, jeżeli wpłata na rzecz podatnika VAT czynnego dokonana została bez użycia rachunku widniejącego w wykazie.

Co to w praktyce oznacza? W praktyce oznacza to tyle, że jeżeli otrzymujemy od klienta fakturę opiewającą na 16.000 zł, to zanim wpiszemy ją do kosztów uzyskania przychodu, musimy sprawdzić, na jaki rachunek została przelana należność za nią i, jeśli na rachunek inny niż przedstawiony w wykazie, to nie księgujemy kosztów uzyskania przychodu Jeżeli podatnik ma więcej niż jeden rachunek, to wszystkie one powinny znajdować się w tym wykazie. Jeżeli dokonamy wpłaty kwoty powyżej 15.000 zł na rachunek, którego nie będzie w wykazie, to kwoty tej nie zaliczymy do kosztów uzyskania przychodu. Oczywiście, w przypadku kwot niższych takiego problemu nie będzie. W związku z tym, poza numerem NIP i informacją, czy podatnik jest zarejestrowany jako czynny podatnik VAT i możemy ten VAT odliczyć, będziemy też musieli sprawdzić numer rachunku bankowego. W przypadku wpłaty na inny rachunek bankowy, niż wskazany w wykazie, będzie działała zasada solidarnej odpowiedzialności.

Projekt ten jest też cały czas na etapie prac w Ministerstwie, więc tez nie do końca wiadomo, czy i kiedy wejdzie w życie a także, jaki będzie miał ostateczny kształt. Wydaje się jednak, że prędzej czy później wejdzie w życie, bo Ministerstwo dość dużo o nim mówi.

Zmiany w Ordynacji podatkowej

Kolejna zmiana to zmiana w ordynacji podatkowej. Jest to zmiana, dotycząca po pierwsze katalogu dowodów. Bardzo dużo było dotychczas wątpliwości, spraw sądowych, kiedy podatnicy kwestionowali zastosowanie w ich sprawach informacji uzyskanych z działalności kontrolnej organów celno-skarbowych i takiej działalności analitycznej. W tym momencie, aby takich wątpliwości nie było, żeby uniknąć spraw sądowych, został wprowadzony przepis, mówiący, że wszystkie dokumenty, uzyskane w trakcie prac analitycznych urzędów celno-skarbowych, będą mogły stanowić dowody w postępowaniach.

Informacje o kontrahentach

I kolejna, dość ciekawa i pomocna rzecz – informacje o podatnikach na wniosek kontrahenta. Zmiana ta mówi, że będziemy mogli złożyć do urzędu skarbowego wniosek o to, by uzyskać o naszym kontrahencie informacje takie jak na przykład: czy złożył deklarację podatkową czy też nie, czy ujął w składanych dokumentach wszystkie zdarzenia, które powinny w nich widnieć, czy zalega lub nie z podatkiem. Jeżeli będziemy chcieli w ten sposób sprawdzić kontrahenta, to będziemy mieć taką możliwość. Takie informacje będą a właściwie już są, bo ustawa została podpisana przez Prezydenta, wyłączone z tajemnicy skarbowej. Ustawa została ogłoszona 24. listopada z 30-dniowym terminem wejścia w życie.

Jeżeli chodzi o inne zmiany podatkowe, to powiedziałabym, że jest ich jeszcze całkiem sporo, chociażby zmiana stawki VAT z 8% na 23% w przypadku suplementów diety – cystyny i cysteiny. Była też debata, czy smoczki dziecięce uznać za produkty, które powinny mieć 23 % VAT czy może jednak VAT niższy, może z rozróżnieniem, czy smoczki dla dzieci chorych, czy zdrowych. Na szczęście smoczki pozostają na tym VAT, na którym były. Ale już, na przykład, termofory, worki na kroplówki i tym podobne produkty będą objęte 23% VATem podobnie jak okulary przeciwsłoneczne czy soczewki, które nie korygują wzroku.

Takich zmian jest jeszcze sporo w Sejmie. Chciałabym jeszcze zwrócić Państwa uwagę na prawo przedsiębiorców, które w końcu się pojawiło i będzie wchodzić w życie. Będzie w nim sporo ciekawych rozwiązań, ale wspomnę jednym – osoby, których dochód nie przekroczy połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę, nie będą musiały zakładać. Będzie też możliwość nie rejestrowania się do ZUS w pierwszych 6 miesiącach działalności gospodarczej a po tych 6 miesiącach przedsiębiorca będzie mógł się zarejestrować w ZUS, zaczynając o „małego ZUSu”.

Sprawdź jak wygląda ulga na start!

Dziękuję Państwu za uwagę i zapraszam do zadawania pytań.